Postanowienie Sądu Najwyższego z 9 lipca 2025 r. – co zmienia w rozliczeniach nieważnych umów kredytów frankowych.
15 września 2025 |
Autor: Łukasz Reiss
Przedmiotem postępowania, w wyniku którego zostało wydane postanowienie SN w sprawie frankowiczów (postanowienie SN 9 lipca 2025 r. sygn. akt. I CSK 652/25) była sprawa z powództwa Kredytobiorców przeciwko bankowi o ustalenie nieważności umowy oraz zapłatę wszystkich uiszczonych do tej pory rat i odsetek tytułem kredytu. Sąd Okręgowy wyrokiem z 19 listopada 2021 r. orzekł, że istnieje stosunek kredytu pomiędzy stronami i zasądził częściowo powództwo o zapłatę. Obydwie strony zaskarżyły wyrok apelacją.
W dniu 10 października 2024 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał wyrok, w którym stwierdził, że umowa jest nieważna od samego początku, lecz oddalił powództwo o zapłatę. Sąd Apelacyjny stwierdził, że roszczenie frankowicza powinno być ocenione przez pryzmat jego zubożenia lub wzbogacenia a to znaczy, że o ile skutkiem wyeliminowania z umowy klauzul przeliczeniowych jest nieważność (ex tunc) całej umowy kredytowej, o tyle nie oznaczało to automatycznie, że powodom należało się świadczenie w łącznej wysokości spełnionych na rzecz Banku wpłat.
Kredytobiorcy złożyli skargę kasacyjną lecz SN omawianym postanowieniem z 9 lipca 2025 r. odmówił jej przyjęcia do rozpoznania, uzasadniając to między innymi, że nie została spełniona przesłanka aby wyrok Sądu odwoławczego był nieprawidłowy.
SN w uzasadnieniu zwrócił uwagę na najnowszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 czerwca 2025 r., C – 396/24 w którym to zakwestionował dominującą w orzecznictwie sądów krajowych teorię dwóch kondykcji przy rozliczeniu wzajemnych świadczeń na podstawie nieważnej umowy kredytowej. Wyrok TSUE co prawda dotyczył problematyki stosowania teorii dwóch kondykcji w sprawie z powództwa banku przeciwko konsumentowi, ale postanowienie SN z 9 lipca 2025 r. wskazuje, że z tego orzeczenia można wyprowadzić inny wniosek – teoria salda działa w dwie strony.
Sąd Najwyższy stwierdził, że teoria salda jest uzasadniona i zgodnie z nią wymagalność roszczeń z tytułu zwrotu wzajemnych świadczeń pieniężnych spełnionych na podstawie nieważnej umowy powstaje w tym samym czasie. Inaczej mówiąc opóźnienie w zawrocie świadczenia odnosi się tylko do tej części roszczenia która przekracza świadczenie drugiej strony.
Postanowienie SN a wyroki frankowe – w świetle powyższego, Sąd wskazuje, iż brak jest
uzasadnienia dla przyznawania konsumentowi dodatkowych korzyści w postaci odsetek od całości wpłaconych środków tytułem rat i odsetek ze względu na następujące fakty:
Po pierwsze, wskutek orzeczonej nieważności frankowicz uzyskuje w istocie kredyt darmowy.
Po drugie, kwota świadczeń (w postaci rat kredytowych) spełnianych przez frankowicza sukcesywnie w ciągu kilkunastu lat była niższa od kwoty kapitału wypłaconego w pełnej kwocie kilkanaście lat temu.
Po trzecie, z faktu, że bank bronił ważności umowy kredytowej, nie może wynikać teza, że w razie nieważności tej umowy i powstania stanu wymagalności roszczenia konsumenta (na skutek wezwania do zapłaty), bank rezygnuje z postawienia własnego roszczenia zwrotnego w stan wymagalności i godzi się w tym zakresie na powstanie roszczenia odsetkowego konsumenta co do całości uiszczonych wpłat.
Teoria salda i dwóch kondykcji odmiennie zatem traktuje rozliczenie z bankiem po wygranej sprawie frankowej, ponieważ przy przyjęciu teorii salda odbywa się to automatycznie.
Zatem co zmienia w rozliczeniach nieważnych umów kredytów frankowych orzeczenie SN? Frankowicze zyskują silniejszą ochronę przed roszczeniami banków.
Teoria salda i dwóch kondykcji implikują odmienne skutki w sprawach frankowiczów. Omawiane orzeczenie kwestionuje dotychczas stosowaną teorie dwóch kondykcji i potwierdza, że linia orzecznicza się zmienia, co zapoczątkowane zostało przez orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 czerwca 2025 r., C – 396/24. Nowe orzeczenie TSUE dotyczyło powództwa Banku przeciwko Kredytobiorcy i nie jest często brane pod uwagę w zakresie dotyczącym powództwa frankowiczów przeciwko bankom.
Nowe postanowienie SN z 9 lipca 2025 r. jednak potwierdza, „Teoria salda, powinna działać w stosunku do świadczeń zwrotnych obydwu stron, czyli nie tylko w odniesieniu do roszczenia zwrotnego konsumenta w stosunku do banku, ale także i roszczenia zwrotnego banku przeciwko konsumentowi. Jest korzystna dla konsumenta, gdyż nie naraża go na dodatkowe koszty procesu sądowego związane z roszczeniem zwrotnym banku.”
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2025 r. zatem stwierdza, że teoria salda powinna być stosowana do spraw tzw. frankowych bez znaczenia czy z powództwem wychodzi bank czy frankowicze. Takie rozliczenie z bankiem po wygranej sprawie frankowej wydaje się najskuteczniejsze i nie powoduje konieczności prowadzenia kolejnych długotrwałych i generujących kolejne koszty postępowań zwrotnych. Aktualnie zgodnie z omawianym orzeczeniem konsument powinien wytaczać powództwo o ustalenie i zapłatę ew. o samą zapłatę do wysokości nadwyżki ponad otrzymany kapitał od banku a nie o całość środków które wpłacił tytułem uznanej za nieważną umowy kredytu. Taka zmiana pomogłaby także zmniejszyć ilość spraw, które trafiają do sądów powszechnych co miałoby pozytywne konsekwencje dla wymiaru sprawiedliwości.
Oczywiście zaznaczyć trzeba, że sądy powszechne są niezawisłe w swoich orzeczeniach a orzecznictwo dotyczące stosowania teorii dwóch kondykcji jest od kilku lat ugruntowane. Wszystkie jednak zmiany wymagają czasu, a najnowsze orzeczenia mogą wskazywać na zmianę tego kierunku. Aktualnie zarówno kredytobiorcy jak i banki oczekują na nowe orzeczenie TSUE (C-510/25), które ma potwierdzić stosowanie dotychczasowej lub „nowej” linii orzeczniczej.
15 września 2025
Autor: